Początki biegania

Bieganie to wspaniała rozrywka, to sport, który w bardzo szybkim tempie pomoże zrzucić zbędne kilogramy, przygotuje naszą sylwetkę na nadchodzący sezon bikini. Bieganie to styl życia, pozwala zneutralizować hormony stresu jakimi jest adrenalina i kortyzol. Bieganie jest za darmo i może robić to właściwie każdy. Do biegania potrzebujemy jedynie wygodne buty, jest to bardzo ważne ponieważ niewłaściwe obuwie sprawi, że będą boleć nas nogi, a z czasem kręgosłup. Odpowiednie obuwie to wydatek rzędu trzech stówek, ale z reguły takie buty wystarczają na bardzo długo czas. Nie potrzebujemy nic innego, byle wygodne ubranie i można ruszać, jeśli na początku nie wiesz jak biegać oraz zastanawiasz się ile przebiegniesz to nie martw się. Dobry wynik to trzy kilometry. Tyle możesz przebiec w półgodziny. Co pięćset metrów rób sobie przerwy i bierz głębokie wdechy, w czasie przerwy nie siadaj ani nie stój, idź wolnym krokiem przed siebie. Jak złapiesz już odpowiedni oddech to biegnij dalej, kolejne pięćsetek. Jeśli masz telefon komórkowy (a masz na pewno) to zainstaluj sobie aplikację do biegania, spróbuj z Endomondo. Aplikacja podpowie ci ile metrów udało ci się przebiec, pokaże trasę oraz średnią prędkość. Trening będzie cały czas widoczny w naszej historii, będzie to bardzo ciekawe doświadczenie. Pierwszy bieg może być dla nas męką, ale gdy po paru miesiącach zajrzymy do historii roześmiejemy się ile metrów nas tak wykończyło. Po paru tygodniach ćwiczeń będziemy widzieli jak zmienia się nasza kondycja, jak zwiększa się wydolność oddechowa, jak rzeźbi się nasze ciało i jak spadają nasze ubrania. Wtedy zaczną się wydatki… nie, nie chodzi o rzeczy ułatwiające bieganie, chodzi o nową garderobę. Będziemy mieli ochotę pokazać całemu światu, jaką mamy świetną figurę, będziemy rozmawiać o bieganiu i namawiać wszystkie marudzące na kilogramy koleżanki. Staniemy się biego-maniakami. Nawet w pracy zauważymy, jaką mamy ochotę wstać od komputera i wybiec przed siebie. Kiedy przyjdzie zima będziemy chcieli iść na siłownię, ale bieżnia to nie to samo.

www.mydlanyraj.pl/

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJajko na patelni
Następny artykułA może lazanie?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here